Skąd się wziął konsument w polskim prawie?
Pojęcie konsumenta, w rozumieniu przeciwstawnej dla przedsiębiorcy strony kontraktu, zostało wprowadzono zaledwie parędziesiąt lat temu do polskiego systemu prawa z prawa międzynarodowego. Zasadniczo to prawo unijne narzuciło polskiemu porządkowi prawnemu przepisy chroniące konsumenta, który niejednokrotnie nieświadomie był wykorzystywany lub oszukiwany przez bardziej rozeznanego przedsiębiorcę. W gruncie rzeczy, prawo konsumenckie zrewolucjonizowało polskie prawo cywilne, a jego skutki nie były do końca jasne w kolejnych latach, o czym ewidentnie przekonaliśmy się, gdy w ostatnich latach orzecznictwo w sprawach frankowych było dynamicznie ulegało zmianie i nadal jest mocno zależne od wyroków interpretacyjnych TSUE. Z czego to wynika? Najprościej rzecz ujmując, z braku należytego przygotowania polskich prawników do inkorporowanego z zewnątrz prawa.

Zdjęcie pochodzi z freepik.com
Kim jest konsument?
Zgodnie z art. 221. k.c., konsumentem jest osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. W przypadku spraw frankowych ustalenie, czy danego kredytobiorcę możemy nazwać konsumentem jest szczególnie istotne z uwagi na fakt, że zgodnie z 3851 k.c., wyłącznie w stosunku do konsumentów możemy powoływać się na istnienie w umowie kredytowej klauzul abuzywnych. Wykazanie, że kredytobiorcy przysługuje w sporze z bankiem status konsumenta umożliwia przyznanie mu ochrony na mocy dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Co oznacza „konsument” w sprawach frankowych.
Posiadanie statusu konsumenta w sporze o nieważność umowy kredytu, pozwala podnosić zarzuty dotyczące tzw. abuzywności postanowień umowy, które prowadzą do wyeliminowania danych postanowień z umowy. Klauzule abuzywne to nic innego jak zakazana przez prawo treść postanowień, które naruszają interes konsumentów, a których przedsiębiorca, w tym bank hipoteczny, stosować nie może. Jeśli bez postanowień uznanych za niedozwolone, umowa nie może być wykonana albo z mocy prawa nie mogła zostać zawarta – kredyt staje się nieważny. I to – najkrócej mówiąc – stanowi sedno rozstrzygnięć w sprawach frankowych. Z ochrony tej nie może jednak korzystać przedsiębiorca.
Prowadzenie działalności gospodarczej przez kredytobiorcę
Co istotne, status konsumenta nie może podlegać ocenie abstrakcyjnej, lecz w odniesieniu do konkretnej czynności prawnej. Sam fakt prowadzenia przez kredytobiorcę działalności gospodarczej nie przesądza o utracie przez niego statusu konsumenta. Należy zawsze brać pod uwagę cel zawarcia danej umowy, który dla osoby będącej formalnie przedsiębiorcą, może mieć charakter wyłącznie konsumencki. Powyższe potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2002 roku, w którym wskazano, że: „Okoliczność, że osoba fizyczna prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową nie pozbawia jej per se atrybutu konsumenta; osoba taka może bowiem korzystać ze statusu konsumenta, jeżeli dokonywana przez nią czynność nie jest bezpośrednio związana z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.”
Przesłanki rozróżnienia pośredniego i bezpośredniego związku czynności prawnej z działalnością gospodarczą kredytobiorcy nie zostały sprecyzowane w obowiązujących przepisach prawa, w związku
z czym ich określenie pozostaje każdorazowo w gestii sądu orzekającego w danej sprawie. Przykładowo, Sąd Najwyższy w innym wyroku z dnia 18 kwietnia 2023 roku wyjaśnił, że wykluczenie bezpośredniego związku czynności prawnej z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową można rozważać w tych sprawach, w których przynajmniej w części zachowany jest konsumencki, osobisty cel lub przedmiot danej czynności.
Prowadzenie działalności gospodarczej w nieruchomości opłaconej środkami pozyskanymi z kredytu
W orzecznictwie wskazuje się, że utraty statusu konsumenta nie powoduje również sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej, nawet jeżeli adresem prowadzenia tej działalności jest nieruchomość opłacona środkami pozyskanymi z kredytu. Ewentualne korzystanie z kredytowanej nieruchomości przy prowadzeniu działalności gospodarczej niejako „obok” jej przeznaczenia mieszkalnego, nie pozbawia automatycznie kredytobiorców statusu konsumenta. Jeżeli bowiem dochodzi do przecięcia się płaszczyzn funkcjonowania kredytobiorcy – jako przedsiębiorcy, ale i jako konsumenta zaspokajającego swoje inne potrzeby życiowe – wówczas ochrona przewidziana m.in.
w art. 3851 k.c. nie zostaje wobec kredytobiorcy uchylona.
Prowadzenie działalności gospodarczej przez jednego z małżonków
W przypadku kredytów frankowych zaciągniętych przez małżonków, zdarza się, że tylko jeden
z kredytobiorców prowadzi w nieruchomości opłaconej środkami pozyskanymi z kredytu działalność gospodarczą. Jak wskazał TSUE w wyroku z dnia 08 czerwca 2023 roku, sąd orzekający w danej sprawie powinien wziąć tę okoliczność pod uwagę oceniając czy kredytobiorcom przysługuje status konsumenta. TSUE wprost wyjaśnił, że sądy powinny uwzględniać „wszystkie istotne okoliczności towarzyszące tej umowie, zarówno ilościowe, jak i jakościowe, takie jak w szczególności podział wykorzystania pożyczonego kapitału pomiędzy działalność zawodową i pozazawodową, a w przypadku większej liczby kredytobiorców okoliczność, że tylko jeden z nich realizuje cel gospodarczy lub że kredytodawca uzależnił udzielenie kredytu przeznaczonego na cele konsumenckie od częściowego przeznaczenia pożyczonej kwoty na spłatę długów związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową”
Podsumowanie
Zarówno TSUE, jak i sądy powszechne nie mają wątpliwości co do tego, że status konsumenta nie może podlegać ocenie abstrakcyjnej, lecz w relacji do konkretnej czynności prawnej. Sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej w części nieruchomości sfinansowanej za środków uzyskanych z kredytu nie powoduje automatycznie utraty statusu konsumenta przez kredytobiorcę. Dlatego tak ważnym jest dokładna analiza statusu kredytobiorcy przed podjęciem decyzji o wejście w spór prawny z bankiem hipotecznym.
Autor: |

Damian Nowicki
Adwokat
Email: biznesprawnik@turcza.com.pl
Adwokat o wieloletnim doświadczeniu procesowym i lider działu procesowo-windykacyjnego w kancelarii. Zajmuje się również bieżącą obsługą prawną podmiotów gospodarczych. Założyciel popularnego bloga prawokierowcy.pl