Podatek od pojazdów spalinowych – nowy podatek, który wejdzie w życie już w 2024 roku

Tematyka podatku od pojazdów spalinowych związana jest ze środkami, jakie Polska ma otrzymać w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Innymi słowy, jest to jeden z kilku kamieni milowych, od zrealizowania których uzależnione jest uruchomienie finansowania z KPO. Opłata ta ma zostać ustanowiona w szczególności ze względów ekologicznych celem zachęcenia posiadaczy samochodów napędzanych silnikami spalinowymi do zakupu aut elektrycznych. Z drugiej strony nie ulega wątpliwości, że nowy podatek uderzy głównie w posiadaczy pojazdów starszych, a takich jest z kolei w Polsce najwięcej. Według bowiem oficjalnych danych Eurostatu, aż 41,3 % aut w naszym kraju przekracza 20 lat, a 37,1 % znajduje się w przedziale wiekowy 10-20 lat. Co za tym idzie, tzw. podatek ekologiczny obejmie zdecydowaną większość polskich kierowców.

Wysokość oraz początek obowiązywania podatku

Nowa opłata ma pojawić się pod koniec 2024 roku. Przy ustalaniu wysokości podatku, pod uwagę będzie brany w głównej mierze rok produkcji pojazdu (w szczególności spełniane normy spalin i stopnie emisji). Najwyższe opłaty będą zatem dotyczyły samochodów najstarszych, które odbiegają od obowiązujących obecnie europejskich standardów w zakresie dopuszczalności emisji spalin. Początkowo, a więc od 2024 roku, opłata będzie uiszczana w formie jednorazowej przy rejestracji zakupionego pojazdu spalinowego. Z kolei od 2026 roku podatek ten ma być naliczany każdego roku w kwocie uzależnionej od wartości posiadanego pojazdu. Aktualnie toczą się dyskusje, czy w 2024 roku podatek dotknie wyłącznie nabywców używanych aut z drugiej ręki, czy także zostaną nim obciążone osoby, które zdecydują się na zakup nowego pojazdu.

Na ten moment jednak wysokość podatku i metody jego obliczania nie są jeszcze znane. Na stronie sejmowej można znaleźć projekt ustawy o podatku od samochodów (https://orka.sejm.gov.pl/proc5.nsf/projekty/735_p.htm), który jednakże pochodzi z 2006 roku
i zgodnie z obecnymi wypowiedziami nie będzie stanowił podstawy dla nowych regulacji. Na tym nieaktualnym projekcie oparty jest także dość popularny w sieci ostatnimi tygodniami kalkulator służący do obliczania wysokości podatku od aut spalinowych. Nowe przepisy zostały już z kolei wprowadzone m.in. w Holandii, gdzie właściciele aut zapłacili średnio 650 EURO. W Bułgarii natomiast wysokość podatku uzależniona jest od mocy silnika i mieści się w przedziale 0,60 – 3,22 EURO za każdy kW. Co interesujące, czeski rząd zdecydował się obciążyć nowym podatkiem jedynie samochody przeznaczone do użytku służbowego.

Rejestracja pojazdu

Przedłożenie stosownego potwierdzenia uiszczenia nowego podatku od aut spalinowych stanowić będzie jeden z wymaganych dokumentów przy rejestracji samochodu. Co za tym idzie, w przypadku jego braku, urzędnik będzie miał prawo wydać decyzję odmowną. Na ten moment sporna pozostaje kwestia, czy dojdzie do podwyższenia opłat rejestracyjnych. Nieoficjalnie mówi się, że dodatkowa kwota mogłaby wynosić 500 zł. Równolegle podnoszone są jednak postulaty, że nie ma jakichkolwiek planów co do podwyższania opłat rejestracyjnych dla aut spalinowych, a nowy podatek ma stanowić wyłącznie zachętę dla nabywania pojazdów niskoemisyjnych i elektrycznych.

Cele wprowadzenia podatku od aut spalinowych

Nadrzędnym zamierzeniem wprowadzenia nowego podatku ma być uderzenie w rynek samochodów starych, które nie spełniają minimalnych norm emisji spalin, co ma tym samym zniechęcić potencjalnych klientów do ich zakupu. Do zapłaty podatku będą jednak zobowiązani wszyscy właściciele aut spalinowych, również tych nowszej generacji, lecz w odpowiednio mniejszej wysokości. Co za tym idzie, podatek ten będzie obciążał zarówno użytkownika kilkunastoletniego pojazdu z silnikiem diesla, jak
i właściciela wyprodukowanego wedle najnowszych technologii samochodu hybrydowego. Wskazuje się, że z podatku mają zostać zwolnione samochody zabytkowe i wojskowe, jednak na ten moment nie jest to informacja w żaden sposób potwierdzona.

Oczywistym jest również, że wprowadzenie opłaty ma służyć premiowaniu posiadaczy samochodów elektrycznych i zachęcać dotychczas niezdecydowanych do ich zakupu. To ma z kolei zmierzać do ograniczenia średniej emisji dwutlenku węgla, jak również innych szkodliwych gazów oraz substancji.

Podsumowanie

Kwestia podatku ekologicznego budzi obecnie wśród kierowców szereg wątpliwości oraz skrajnych emocji. Z jednej strony, nowe regulacje mają za zadanie zmniejszać szkody dla środowiska wywoływane emitowaniem szkodliwych substancji przez pojazdy spalinowe. Niemniej, jak zostało to podkreślone, na ich wprowadzeniu ucierpią najmocniej właściciele aut najstarszych, którzy bardzo często nie mogą sobie pozwolić na zakup tzw. „elektryka”. Jak się zatem wydaje, szczególnie istotna pozostaje w tym zakresie rola ustawodawcy, aby nowe przepisy zachowały odpowiedni balans pomiędzy celami ekologicznymi
a finansami obywateli.

W razie jakichkolwiek pytań dotyczących zapowiedzianego podatku od aut spalinowych, zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z Kancelarią.