19 lutego 2020 roku zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie o sygn. akt I FSK 2243/19. Przedmiotem rozstrzygnięcia NSA była kwestia czasu trwania kontroli dokonywanej przez organy skarbowe u przedsiębiorcy. Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrywał skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 15 maja 2019 r. sygn. akt III SA/Wa 139/19. Wyrok jest korzystny dla przedsiębiorców.
Zgodnie z art. 55 ustawy Prawo przedsiębiorców z 6 marca 2018 r. (Dz.U.2019.1292 ze zm.) czas trwania wszystkich kontroli organu kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym nie może przekraczać w odniesieniu do:
- mikroprzedsiębiorców – 12 dni roboczych;
- małych przedsiębiorców – 18 dni roboczych;
- średnich przedsiębiorców – 24 dni roboczych;
- pozostałych przedsiębiorców – 48 dni roboczych.
Do tej pory zarówno organy skarbowe, jak i sądy administracyjne skłaniały się za przyjmowaniem stanowiska, że chodzi o te dni, w których kontrolerzy byli faktycznie w firmie przedsiębiorcy oraz że żaden z przepisów nie obliguje organu podatkowego do prowadzenia czynności kontrolnych w systemie ciągłym. Stąd kontrola mogła trwać nawet i rok, wystarczyło, że organ będzie pojawiał się raz w miesiącu u przedsiębiorcy. Takie stanowisko prezentowane było także w dotychczasowym orzecznictwie m.in. w orzeczeniach z 6 września 2018 r. (sygn. akt II FSK 385/18) czy z 7 czerwca 2017 r. (sygn. akt II FSK 1418/15).
Powyższe stanowisko przyjął również WSA w sprawie, w której zapadł rewolucyjny wyrok NSA rozpatrujący skargę przedsiębiorcy. WSĄ uznał więc, że czas przeznaczony na zebranie materiału dowodowego, analizowanie dokumentów czy przygotowanie protokołu z kontroli nie wlicza się do limitu. Sąd przypomniał, że celem kontroli podatkowej jest sprawdzenie, czy kontrolowany wywiązuje się z nałożonych na niego obowiązków, a pracownicy skarbówki muszą mieć realną możliwość przeprowadzenia czynności kontrolnych z zachowaniem przewidzianych dla niej warunków.
Przedmiotowa sprawa dotyczyła mikroprzedsiębiorcy, u którego w trakcie kontroli podatkowej sprawdzano rozliczenia w VAT. Urząd skarbowy rozpoczął ją 12 listopada i planował zakończyć 29 listopada. Jednak 28 listopada przedsiębiorca złożył sprzeciw, podnosząc, że organ przekroczył już przewidziany w przepisach czas na kontrolę. Wskazał, że 12 dni roboczych liczonych od momentu wszczęcia kontroli upłynęło 27 listopada. Organ stwierdził jednak, że do limitu kontroli wlicza się tylko te dni, w których kontrolujący fizycznie przebywali w siedzibie spółki, a tych zdaniem organu było 9. Stan faktyczny sprawy dotyczył okresu, kiedy czas trwania kontroli podatnika będącego przedsiębiorcą był uregulowany w art. 83 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, zastąpionej obecnie ustawą prawo przedsiębiorców. Spór dotyczył tego, w jaki sposób należy liczyć okres kontroli, czy jest to okres ciągły, czy tak jak do tej pory przyjęte było w orzecznictwie czas faktyczny przebywania kontrolerów w firmie.
Rozpatrujący skargę kasacyjną NSA nie poparł dotychczasowego stanowiska, stwierdził, że przepisy regulują prowadzenie kontroli, jej początek i zakończenie. Z ordynacji podatkowej wynika, że początkiem kontroli jest okazanie upoważnienia do jej przeprowadzenia, a końcem jest dzień wręczenia protokołu z kontroli. Czas takiej kontroli wynosi od 12 do 48 dni, w zależności od wielkości przedsiębiorcy. Nie ma znaczenia czy urzędnik faktycznie przebywa w siedzibie przedsiębiorcy czy sprawdza rozliczenia w urzędzie. W rozpatrywanej sprawie NSA stwierdził, że limit czasu na kontrolowanie mikroprzedsiębiorcy to 12 kolejno następujących po sobie dni roboczych. Organy podatkowe nie miały racji uważając, że liczą się tylko te dni, w których kontrolerzy przebywają w siedzibie przedsiębiorcy.
Podsumowanie
Wyrok NSA przerywa dotychczasowe i bardzo niekorzystne podejście organów podatkowych do liczenia czasu kontroli. Wyrok co prawda dotyczy przypadku kontroli prowadzonej wobec mikroprzedsiębiorcy, ale zasady liczenia czasu kontroli wobec średnich i dużych przedsiębiorców są takie same, stąd daje on nadzieję na zmianę w prowadzeniu kontroli podatkowych.
Autorzy: |
Katarzyna Turcza
Radca Prawny
Email: biznesprawnik@turcza.com.pl
Mec. Katarzyna Turcza jest radcą prawnym oraz praktykującym doradcą restrukturyzacyjnym.