Art. 126 Ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeksu postępowania cywilnego (Dz.U. 2018.1360 tj. z dnia 16 lipca 2018 roku, dalej zwana k.p.c.) dla każdego profesjonalnego pełnomocnika procesowego jest znany jak przysłowiowy amen w pacierzu, gdyż skutki niedochowania wymogów formalnych każdego pisma procesowego mogą wiązać się z nieodwracalnymi dla mocodawcy konsekwencjami. Powyższe zastosowanie ma również odnośnie nieuiszczenia należnej opłaty sądowej. W przypadku niedopełnienia tego obowiązku, pismo podlega zwrotowi, a pełnomocnik wobec swojego klienta nie ma nic na swoją obronę.
Wniesienie apelacji obarczone jest dodatkowymi obowiązkami. Pismo takie musi spełniać dodatkowe wymogi formalne, które wymienione zostały w art. 368 k.p.c. Nie wniesienie opłaty w odpowiedniej wysokości skutkuje, na mocy art. 370 k.p.c. odrzuceniem przez sąd na posiedzeniu niejawnym złożonego środka zaskarżenia. Wynikałoby z tego, że takie pismo to nie zostanie rozpoznane, zaś wyrok wydany w pierwszej instancji staje się prawomocny, pozbawiając stronę prawa do dalszego dochodzenia swych praw.
Powyższe jednak okazuje się nie ma tak kategorycznego charakteru, co wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 maja 2008 roku (sygn. akt P 18/07). Sąd uznał, że art. 3701 przewidujący zwrot nieopłaconej apelacji jest niekonstytucyjny. W ocenie Trybunału narusza on prawo do sądu, w tym prawo do rzetelnej procedury a także prawo do zaskarżania decyzji i orzeczeń wydanych w pierwszej instancji wyrażonych odpowiednio w art. 45 i 78 Konstytucji. Niezależnie od tego czy apelujący działa samodzielnie czy też reprezentowany jest przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego. Nie ulega wątpliwości, że przewidziana w przepisach sankcja narusza przede wszystkim prawa i interesy strony postępowania, nie zaś popełniającego błąd pełnomocnika.
Niniejsze zostało potwierdzone również przez Sąd Najwyższy. W wydanym w dniu 09 września 2016 roku (sygn. akt V CZ 47/16) postanowieniu wprost wskazano, że „niedopuszczalne jest odrzucenie apelacji, sporządzonej także przez profesjonalnego pełnomocnika, bez wcześniejszego uruchomienia procedury sanacji jej braków formalnych w stosunku do wymagań, jakim powinien odpowiadać ten środek odwoławczy, przewidzianych w art. 368 k.p.c.”.
Podsumowanie
Konkludując, nie każdy błąd procesowy jest nie do naprawienia, stąd wybór odpowiedniego pełnomocnika, który potrafi w porę skorygować ewentualne „potknięcia” jest nieoceniony w każdym postępowaniu sądowym.
Autorzy: |
Joanna Paluszkiewicz
Radca Prawny
Telefon: +48 61 666 37 60
Mec. Joanna Paluszkiewicz jest specjalistką w zakresie prawa pracy i bieżącej prawnej obsługi przedsiębiorców.