Automotive

Pierwsze konsekwencje za „aferę dieselgate” w Polsce

Dla przypomnienia tzw. „afera dieselgate” to ujawniony we wrześniu 2015 roku proceder montowania w samochodach produkowanych przez koncern Volkswagen AG oprogramowania, pozwalającego na manipulację wynikami pomiarów emisji z układu wydechowego. Akcje VW po wystosowaniu zawiadomienia przez Agencję Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych (EPA) o naruszeniu ustawy o czystym powietrzu przez koncern znacznie spadły. Według szacunków problem dotyczył ok. 11 milionów aut na świecie i pół miliona w Stanach Zjednoczonych, wyprodukowanych między rokiem 2009 a 2015.

Po wybuchu afery VW obiecał, że każdy Amerykanin, który kupił pojazd wyposażony w manipulujące oprogramowanie otrzyma 1000 USD. Lawinowo zaczęto więc wnosić pozwy domagając się wysokich odszkodowań za oszustwo koncernu i wszczynać śledztwa wyjaśniające. Rok 2015 Volkswagen zamknął ze stratą na poziomie 4.1 mld euro. Od ujawnienia oszustwa niemiecka koncern zapłacił ponad 30 mld euro na uregulowanie pozwów sądowych inwestorów i konsumentów, także kar umownych i grzywien wymierzonych przez organy nadzoru i na działania zaradcze mające zmniejszyć emisję spalin diesli.

W styczniu 2017 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko Volkswagen Group Polska. Dotyczyło ono manipulowania wskaźnikami emisji spalin w samochodach koncernu. Postępowanie zostało wszczęte w związku z faktem, że koncern Volkswagen stosował w samochodach VW, Audi, Seat i Skoda produkowanych po 2008 roku oprogramowanie, które w warunkach testowych pozwalało zaniżać wartość emisji tlenków azotu. W czerwcu 2019 r. liczba poszkodowanych w pozwie zbiorowym w ramach afery dieselgate w Niemczech wyniosła ok. 420 000 osób.

25 tomów akt, ponad 5 tys. kart z dowodami – tyle materiałów zgromadził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w postępowaniu przeciwko koncernowi Volkswagen Group Polska, które zakończyło się 14 stycznia 2020 r. nałożeniem kary finansowej w wysokości 120 mln zł za m.in. wprowadzenie w błąd klientów w sprawie poziomu emisji spalin. Jest to najwyższa kara w historii UOKiK-u za naruszenie praw konsumentów. Urząd zakwestionował m.in. rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w materiałach reklamowych, że samochody marek Volkswagen, Seat, Skoda i Audi są ekologiczne oraz spełniają wymogi w zakresie emisji tlenków azotu, nieprawdziwe parametry emisji tlenków azotu w świadectwach homologacji i zgodności WE, a także wytyczne o nieuwzględnianiu reklamacji konsumentów, mimo istnienia ewidentnej wady.

Rozstrzygnięcie urzędu nie jest prawomocne, ponieważ przysługuje od niego odwołanie do sądu. Po uprawomocnieniu decyzja stanie się prejudykatem, co ułatwi dochodzenie kolejnych roszczeń. Ustalenia urzędu co do faktu stosowania praktyki są wiążące dla sądów powszechnych w przypadku rozpatrywania indywidualnych spraw w zakresie zakwestionowanych w decyzji praktyk. 

Autorzy:

Katarzyna Turcza

Katarzyna Turcza

Radca Prawny

Email: biznesprawnik@turcza.com.pl

Mec. Katarzyna Turcza jest radcą prawnym oraz praktykującym doradcą restrukturyzacyjnym.